spróbuje tj mówisz a opłaca sie ten skuter za 900zł z przebiegiem ponad 9000km thx wszystkim za rady

czekam na odp

Nie wrzuciłeś nawet fotek skutera, nie wiemy w jakim stanie jest technicznym. Jeśli jeździ i nie widzisz w nim problemów, to taniej niż za 900 nie kupisz.

nie wrzuciłem bo jeszcze nie jest mój ale go widziałem a ten mechanik co sprowadza to sam go sprawdza i jbc naprawia a on chce mi opchnąć go za 900zł z naprawą a chciał 1200 ale zeszedł mi z ceny a ja sie pytam ogółem czy sie opłaca za te pieniądze tego kingway'a bo on plastiki miał całe nie potłuczone a wiem że za tyle nic lepszego nie kupie więc raczej sie opłaca a i ten mechanik powiedział że jeśli kupie od niego skuter to pierwszą naprawe mam gratis

Myślę, że 900zł to nie jest dużo. Jeśli wygląda dobrze, nie jest jakiś stary, to weź.

thx jeśli kupiłbym ten skuter to dam znać i wrzuce fotki

Wydaje mi się, że watro jeszcze troszkę dołożyć i kupić coś na lata bez naprawy

i jak skuter kupiony? ja jestem ciekaw waszej opinii o kawasaki j300? chciałbym kupić porządny skuter do jeżdzenia dla córki, cena nie jest ważna, grunt, żeby ona była bezpieczna. na motocykl jest za duża panikara.

skuter nie kupiony z resztą ten temat jest z przed 3 lat w tym czasie sprzedałem tego 50 T-1 i jakiś rok później (2012) kupiłem Ogara 200 i teraz w 2014 kupiłem motorower produkcji indyjskiej jakim jest Avanti Kobra 3g można go zobaczyć w moim profilu

Witam,

j300, 300ccm to mimo absów i gabarytów bezpieczeństwa nijak nie zapewni.
Maszyna "dla panikary" conajmniej o połowę za mocna.
Jeśli córka ma pojęcia dobre o jeździe na jednośladach i przemieszczała się dłużej bez szwanku na 50ccm
to można się posilić o cos na kategorię B, ( od 24sierpnia b.r.)
czyli maxi skuter 125ccm, zdecydowanie automat.

300ccm to masa trudna do opanowania i znaczne prędkości rozwijane z dużą łatwością.
Taką maszynę ciężko opanować.
Skuter o masie o masie 191kg i mocy 28 KM to dla niewprawionego kierowcy MASAKRATOR.

Sam posiadam piaggio 125ccm i do jazdy w mieście i podmiejskiej, przy prędkościach przelotowych rzędu 80-90 jest idealny. Mocy nie brak, prędkość maksymalna (110) zupełnie wystarcza.
Cena- 9x mniejsza niż nowy j300, ale po pierwsze- urządzenie jest w stanie świetnym, po drugie- nawet jeśli się go otrze, wywróci, uszkodzi- nie boli tak i nie żal, no i ma zerową utratę wartości . Przy tym nie wygląda siermiężnie.
Reasumując: jak maxiskuter to max 150ccm jeśli córka ma prawko A/A1/A2. Jeśli nie ma- 125ccm, oczywiście nowa i markowa, gdy budżet nie gra roli.

Jeśli ma być bezpiecznie to 125ccm.
Żadnych 300!