Właściciel: SwPiotrek (PW) • link#1 • link#2 • komentarze (10) (w ulubionych: 0 razy, wyświetleń: 3564)
Dodano 22 czerwca 2009
Dodano 22 czerwca 2009
Marka i model:
Średnia ocena:
5 z 20 głosów
Ten tydzień:
5 z 1 głosów
Wersja:
B1-4
Rok produkcji:
1984
Pojemność:
58cm³
Moc:
4.5KM (3.3kW)
Waga:
84kg (0.08T)
Przyspieszenie:
- s. do 100 km/h
Maks. moment obr.:
- Nm
Rodzaj paliwa:
Zużycie paliwa:
2.7 l. na 100 km
Dodatkowe wyposażenie:
Bagażnik
Opis:
Simson był kupiony jako nowy w Polsce w 1984r. Do 2007r mój S51 był w fabrycznym oryginalnym jasno zielonym malowaniu. W Simsonie zachowało się jeszcze dużo oryginalnych części. Przykładowo, na początku tego roku rozebrałem silnik w celu wymiany łożysk. Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się że łożyska na wałku sprzęgła oraz łożysko 16001 były jeszcze fabryczne IFA-DDR Simson miał w 2007r. wymieniony cylinder z 50cm3 DDR na 50cm3 marki Cross Impex. W tym samym czasie zamontowano amortyzatory z motocykla MZ. Z mojego S51 jestem zadowolony, nie sprawia problemów. Wszystkie 4 biegi oraz wszystkie "luzy" skrzynki biegów wchodzą idealnie. Tłumik jest także oryginalny wyprodukowany jeszcze przez IFA za czasów komunizmu. Podoba mi się to że daje on ten charakterystyczny dla silników Simsona dźwięk. Trochę mnie kosztował, ale chyba było warto się wykosztować :P Jazda moim szmaragdowo - srebrnym S51 B1-4 daje ogromną frajdę.
Jeżeli już zajrzałeś/aś to zostaw jakiś ślad :)
Jeżeli już zajrzałeś/aś to zostaw jakiś ślad :)
Silnik:
Silnik to typowy przedstawiciel seryjnych 50cm3,tzn. moc-3.7KM/5500rpm, moment obr.: 5Nm/4500rpm; gaźnik 16N3-4 z fabryczną dyszą 0.70 BVF. Odpala od kopnięcia i bardzo dobrze trzyma wolne obroty.
Nadwozie:
Pomalowane na moim zdaniem piękny kolor. Bak i boczki są pomalowane w kolorze szmaragdowy metalik, błotniki są w kolorze srebrny metalik. Całość jest pokryta lakierem bezbarwnym dającym "wysoki połysk". Rama jest oczywiście w kolorze czarnym. Zdjęcia niestety nie oddają prawdziwego uroku mojego Simsona. Choć wydaje mi się że i tak są ładne. Lagi przedniego zawieszenia jak i obręcze są wypolerowane. Silnika nie zamierzam polerować gdyż nie chcę robić z niego laluni. Simson ma oryginalną instalację elektryczną, oczywiście w pełni sprawną. Na błotnikach są fabryczne chlapacze wyprodukowane jeszcze przed upadkiem muru Berlińskiego. Koła mojego szmaragdowego S51 obute są w opony "Barum" wyprodukowane jeszcze w Czechosłowacji. Opony te są w bardzo dobrym stanie. Z innych rzeczy które cieszą oko są np. podkładki które znajdują się na przedniej półce pod śrubami przedniego zawieszenia.
Zawieszenie:
W przednim zawieszeniu są nowe sprężyny oraz olej. Niestety w mojej wspaniałomyślności wlałem trochę za dużo tego oleju :/ Skok zawieszenia przedniego to 130mm. Jest to wersja z "harmonijką" Tylny wahacz, co niestety rzadko się zdarza, jest prosty. Przy tylnym zawieszeniu są zamontowane regulowane amortyzatory od MZ-tki dzięki którym Simson jest super wygodny i ładny :)
Tuning:
Zębatka z16, oraz, od niedawna, podrasowany cylinder 58cm3 z tłokiem MZA.
Plany:
-
Zalety:
- Jest bardzo solidny.
- Praktycznie nie zniszczalny
- Mało pali.
- Tanie i łatwo dostępne części nowe i używane.
- W zasadzie to nie zawiera elementów plastikowych.
- Mało spala - 2.5 litra na 100 kilometrów.
- Wygląda jak mały motocykl.
- Ma duże koła.
- Pomimo małej pojemności moc silnika wystarcza do sprawnego przemieszczania się po duużym mieście. Tzn. można normalnie uczestniczyć w ruchu ulicznym, a nie być "zawalidrogą".
- Niepsuje się.
- Jest bardzo podatny na podrasowywanie, i jednocześnie bez problemów to wytrzymuje.
- Śmiało można nim jeździć przez całe życie.
- Bardzo komfortowe zawieszenie (tzn. przednie, tylne jest super komfortowe gdy mamy zamontowane amortyzatory od MZ-tki.)
- Jeżdżąc Simsonem jesteśmy fanem motoryzacji.
- Prędkość maksymalna ok 75km/h
Wady:
- Praktycznie rzecz biorąc to zabytek.
- Mógłby być troszeczkę mocniejszy.
- Słabo świecą kierunkowskazy.
- Trzeba lać mieszankę :P
- Strach go gdzieś zostawić (łatwy i soczysty kąsek dla fanów cudzej własności)
- Mógłby być troszeczkę mocniejszy.
- Słabo świecą kierunkowskazy.
- Trzeba lać mieszankę :P
- Strach go gdzieś zostawić (łatwy i soczysty kąsek dla fanów cudzej własności)
Pamiętna podróż:
W sumie to takiej jeszcze nie było. Choć można powiedzieć że "podróż" do Łodzi zaraz po zakupie. Najpierw zaczęło tak lać że po chwili byłem cały mokry. Następnie, musiałem go zatankować... podjechałem na stację i okazało się że zabrakło im oleju do silników 2T grrr... Cóż musiałem pojechać do kolejnej stacji. Benzyna skończyła mi się ok 50 metrów przed kolejną stacją :P Na szczęście na tej stacji mieli Mixola :D
Osiągnięcia:
-
Aby móc głosować i dodawać komentarze zaloguj się, jeśli nie masz konta dołącz do nas.
Komentarze (
Krzys0 
23 cze 2009, 20:52 
Hubert0 22 cze 2009, 21:14 
Kamil2100 22 cze 2009, 18:50 
#