Janek1966 | 16 lis 2015, 11:52 • # |
Witam. Mam Komara 1. Został zakupiony nowy układ zapłonowy z Komara3 i zmontowano go z starym magnetem.Po zmontowaniu wszystkiego brak iskry , a powinna być iskra jak byk. Różnica pomiędzy tym to 0,2. (czyli bardzo niewielka). Co jest powodem braku iskry? |
|
#do góry | |
BizonekM06 | 17 lis 2015, 15:37 • # |
Piszesz bardzo lakonicznie i oględnie a oczekujesz odpowiedzi na problem Określ dokładnie jaki to ten Komar 1, interesuje mnie konkretny typ modelu, rocznik oraz typ silnika w nim zamontowany. Czy to silnik S38, czy coś starszego ? Jaki to nowy układ zapłonowy, z allego, obecnej produkcji, czy stary - nowy z epoki ? Czy po zamontowaniu ustawiałeś przerwę i kont wyprzedzenia zapłonu ? Czy w tym zapłonie są części z obecnej produkcji, cewka, platynki ? Napisz konkretne odpowiedzi, zobaczymy co się dalej da z tym fantem zrobić Na wszystkich forach tak wpadasz, sypiesz lakoniczne pytanie i czekasz na cud ? post edytowany przez autora 17 listopada 2015 , 15:40. |
|
#do góry | |
Janek1966 | 19 lis 2015, 21:00 • # |
Silnik jest z Rometa (rocznik +- 85r.). Magneto pochodzi z silnika S38 (+-65rocznik), a stator iskrowy jest nowy zakupiony w sklepie motoryzacyjnym. Kąt zapłonu jest ustawiony i niema wogóle iskry. To nie jest takie proste "3 w 1". A może kondensator ma wpływ na to? |
|
#do góry | |
BizonekM06 | |
Tak myślałem Zapłon i magneto ze starszych S38 jest takie samo jak w nowszych silnikach typu 017, 023 i 019, montowanych w Rometach, części są wzajemnie wymienne i powinny pasować. Problem leży w nowym iskrowniku, który kupiłeś z obecnej - chińskiej produkcji ( tylko nie uwierz zapewnieniom sprzedawcy że jest inaczej ), te nowe iskrowniki w całości są do dupy. Cewki się grzeją, platynki nie dają się ustawić a nawet jak to zrobisz ich spasowanie i użyty materiał powoduje zwarcia i braki iskry. Kondensatory, podobnie jak cewki - totalny szajs. Nawet nie wspomnę o jakości fajek i świec, szczególnie te super świece Avina, sprzedawane masowo jako idealne do wszelakich staroci. Moja rada - wywal ten świecący nowością iskrowniczek i poszukaj w miarę ładnego ze starej produkcji. W tym nowym, nawet jeśli jakimś cudem znajdziesz iskrę to i tak długo się nią nie nacieszysz. To samo się tyczy nowych gaźników, obecnie produkowanych. Totalny szajs, bez możliwości regulacji. Cylindry, wały, tłoki i pierścionki to też lipa. No może jeszcze Almot robi w miarę niezłe części. Reszta to totalny złom i badziwie, wykonane z dziwnych materiałów i baz zachowania choćby odrobiny norm fabrycznych. Tym optymistycznym akcentem, życzę powodzenia w reanimacji motorka post edytowany przez autora 20 listopada 2015 , 19:37. |
|
#do góry | |